112 l.

bart1 · Wysłany: Sob 22:27, 10 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

i tak to teraz u mnie wygląda :]

dest · Wysłany: Sob 23:43, 10 Mar 2012 Temat postu:

pięknie

bart1 · Wysłany: Pon 22:52, 12 Mar 2012 Temat postu:

Mam pytanie kupilem coś takiego : [link widoczny dla zalogowanych] i jak ma to dzialać ?? kiedy ma niby widać te bąbelki w spirali ?? bo podpiąłem ładnie mgiełka ale co by sie w środku coś działo to raczej nie widze :/

Krawi · Wysłany: Wto 9:52, 13 Mar 2012 Temat postu:

A zalałeś go wodą w środku ?? 16 bąbelków to 1 ml gazu ułatwia to regulacje podawania gazu na zaworze. A dalej to już musisz liczyć. Jakie masz oświetlenie w akwarium bo do CO2 potrzeba minimum 0,5 Wat/Litr

bart1 · Wysłany: Wto 12:56, 13 Mar 2012 Temat postu:

oświetlenie 2 x 24 T5 więc koło 0,5w wychodzi

Krawi · Wysłany: Wto 13:06, 13 Mar 2012 Temat postu:

no jeżeli odejmie się podłoże to ok 100 litrów ma akwarium więc prawie pół wata jest małe doświadczenie mam z CO2 gdyż tylko bimbrownie miałem. Czekam na efekty.

bart1 · Wysłany: Pon 22:11, 19 Mar 2012 Temat postu:

Zielsko troszkę poszło , chyba ostatnie foto przed przycinką :
[link widoczny dla zalogowanych]

a tak to od góry wygląda :

[link widoczny dla zalogowanych]

powoli myślę nad wymianą tego chwastu na coś spokojniejszego, i ładniejszego macie jakieś propozycje ?

miki · Wysłany: Wto 6:54, 20 Mar 2012 Temat postu:

Moim zdaniem za korzeniem mógłbyś dać nurzańca . Pod korzeniem z prawej strony masz chyba cryptocoryne brązową ktora może ciekawie wyglądać jak się rozrosnie . Za to przed korzeniem z lewej strony dałbym strzałke .

bart1 · Wysłany: Nie 21:03, 25 Mar 2012 Temat postu:

po zeszłotygodniowej przycince, przestawiłem korzeń obsadziłem go mchem chyba Peacock (udało mi się go wyrwać z kępy mchu co to zalegała na gałęzi a reszta poszła na kwarantanne) i tak to teraz wygląda Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mariusz86 · Wysłany: Nie 21:05, 25 Mar 2012 Temat postu:

Powiem Ci że klimatycznie, jedyne co kuje w oczy to ta rura na środku Wink

bart1 · Wysłany: Nie 21:08, 25 Mar 2012 Temat postu:

planuje ja mchem obsadzić Very Happy

poważnie ! ta kępa co była wcześniej na gałęzi teraz jest w czyśćcu i jak już będzie ładna czysta to zobaczę czy na rurce będzie rosło :] a jak nie to rura za rosliny te w narożniku , bo chwilowo jeszcze się nie ukorzeniły.

ma ktoś żabienice delikatną ( Echinodorus tenellus ) bo mam o dziadostwo zasadzone na środku w pełnym świetle i co wypuści listki to ugniją zczernieją i odpadną i tak w kółko :/ o co jej chodzi ??

bart1 · Wysłany: Śro 21:17, 28 Mar 2012 Temat postu:

Dzisiaj kolejne podejście do rozmnożenia pielęgniczek Very Happy

naprawdę jestem pod wrażeniem samiczki pilnującej jamki , za pierwszym razem nic nie wyszło ale może teraz się uda !

może mamusia Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

i samiec Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

bart1

I niestety nic się nie rozmnozyło, akwa sobie jakoś tam żyje a wygląda to tak :
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

jak widać wszystko rośnie łącznie z glonkami na zielsku :/

miki

Zrób większe podmiany wody , żeby pozbyć się glonów .

bart1

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

mikro kakadu ... ciekawe co z tego będzie Very Happy

Mariusz86

No gratulacje!

miki

Gratulacje i powodzenia w dalszym chowu .

bart1

dzięki dzięki ! podzielę się swoimi obserwacjami..
no więc rodzice razem pilnują, razem przenoszą w pysku to co odpłynie za daleko, razem gonią ciekawskich (jaki łomot dostają kirysy to niesamowite) i teraz pytania czy ktoś odchował u siebie w ogólnym kakadziolce ? jakieś wskazówki rady bo podkarmiam chwilowo zmielonymi płatkami jak inne ryby ale czy one to jedzą nie wiem....

Mariusz86

W ogólnym bardzo ciężko jest odchować maluchy z tego względu, że po jakimś czasie młode na tyle podrosną, że zaczną się oddalać bardziej od rodziców nad czym oni sami nie zapanują. Po pewnym czasie skupią się nad kolejną ikrą, co całkowicie pozbawi ochrony młode z pierwszego tarła. Ja osobiście w ogólnym odchowałem tylko 1 sztukę z kilku tareł. Jak ona się uchowała, nie wiem.

bart1

czyli co odessać ?? może odessać kilka a kilka zostawić co by instynkt nie ucierpiał ? ( choć tak naprawdę po co mi więcej kakadziolców w mojej kałuży ?)